Zachód wezwany do interwencji w sprawie „straszliwego tyrana” Iranu po egzekucji dwóch dysydentów

Olimpijczyk Sharron Davies ostrzegł dziś, że Zachód musi przestać ugłaskiwać irańskich morderców-mułłów, ponieważ o świcie powieszono dwóch kolejnych dysydentów sprzeciwiających się ajatollahowi. Davies jest zagorzałym orędownikiem demokracji w Iranie od 1988 roku, kiedy ajatollah Chomeini nakazał masową rzeź 30 000 Irańczyków, w tym wielu popularnych sportowców, którzy sprzeciwili się jego faszystowskiej teokracji.
Nie zrobili tego i wczoraj więźniowie polityczni Behrouz Ehsani i Mehdi Hassani zostali powieszeni o świcie w więzieniu Qezelhessar. Zostali oskarżeni o średniowieczne „moharebeh” (prowadzenie wojny przeciwko Bogu), „korupcję na ziemi” wraz z „baghi” (zbrojną rebelią), przynależność do Organizacji Ludowych Mudżahedinów Iranu (PMOI), gromadzenie tajnych informacji i spiskowanie przeciwko bezpieczeństwu narodowemu.
Organizacja Ludowych Mudżahedinów Iranu to główny irański ruch oporu. Morderstwa na terenie państwa zbiegły się z rocznicą masakry z 1988 roku. Davies powiedział: „Dzisiejsza wiadomość o powieszeniu tych dwóch dysydentów jest przerażająca, ale nie powinna być zaskoczeniem dla nikogo, kto cokolwiek wie o tym straszliwym, tyrańskim rządzie.
„Pod koniec lat 80. Chomeini nakazał masową rzeź 30 000 Irańczyków w odwecie za działania przeciwko jego faszystowskiej teokracji. Próbowaliśmy zwrócić uwagę na możliwość powtórzenia się tego mordu, wysyłając list do ONZ, ale nic nie zrobiono i teraz ci dwaj mężczyźni nie żyją. Zachód musi przestać przymykać na to oczy”.
Do legendy pływania, a obecnie prezentera radiowego, dołączyli współsygnatariusze, m.in. żeglarzka, która opłynęła świat żeglarką Tracy Edwards, i były arcybiskup Canterbury, Rowan Williams.
Dr Williams, obecnie baron Williams z Oystermouth, powiedział: „Egzekucja Behrouza Ehsaniego i Mehdiego Hassaniego, przeprowadzona dziś rano w obliczu ogólnoświatowego sprzeciwu i protestów, jest kolejnym dowodem moralnego upadku obecnego rządu Iranu, który po raz kolejny mobilizuje religijny bigoterię, aby umocnić swoją słabnącą władzę nad społeczeństwem coraz bardziej wyobcowanym przez okrucieństwo, korupcję i niekompetencję.
„Potrzebujemy jednak jeszcze silniejszej presji dyplomatycznej ze strony rządu Wielkiej Brytanii i innych państw, a także pełniejszego zaangażowania we współpracę z demokratycznymi grupami opozycyjnymi w Iranie i poza jego granicami. Choć te morderstwa sądowe są przerażające i niesprawiedliwe, są one oznaką słabości, a nie siły. Reszta świata musi jasno i konsekwentnie potępić Iran i zaangażować się w jego sprawiedliwą i inkluzywną przyszłość, która zapewni prawa wszystkim obywatelom, mężczyznom i kobietom, niezależnie od wyznania i bezwyznaniowości”.
Maryam Radżawi, prezydent-elekt Narodowej Rady Oporu Iranu (NCRI), która walczy o obalenie reżimu ajatollaha i ustanowienie wolnego i demokratycznego Iranu, powiedziała: „Chamenei, noszący węża Zahhak (zła postać z mitologii perskiej), w ostatnich dniach swoich haniebnych rządów dopuścił się odrażającej zbrodni w desperackiej próbie przedłużenia swoich rządów o kilka dni.
„Ale to tylko podsyca gniew i nienawiść narodu irańskiego i podwaja determinację dzielnej młodzieży Iranu do przeciwstawienia się religijnemu faszyzmowi”.
Wezwała Organizację Narodów Zjednoczonych i jej państwa członkowskie do zdecydowanego potępienia tej barbarzyńskiej zbrodni, argumentując, że kolejne nieskuteczne słowne potępienia nie wystarczą: „Nadszedł czas na konkretne i skuteczne działania. Bezczynność społeczności międzynarodowej ośmieliła ten krwiożerczy reżim do popełniania kolejnych zbrodni i egzekucji. Wielu więźniów z organizacji PMOI i ruchu oporu przebywa obecnie w celach śmierci – należy podjąć pilne działania, aby uratować ich życie”.
Co najmniej 14 innych więźniów politycznych zostało skazanych na śmierć przez reżimowe sądownictwo za domniemaną przynależność do PMOI i grozi im natychmiastowa egzekucja. Radżawi dodał: „Milczenie w obliczu eskalacji egzekucji i brutalnych naruszeń praw człowieka w Iranie w ciągu ostatnich czterech dekad nie tylko dało zielone światło rządzącym duchownym do kontynuowania zbrodni przeciwko narodowi irańskiemu, ale także zachęciło reżim do eksportu terroryzmu, podżegania do wojny i dążenia do uzyskania broni jądrowej”.
„Bezczynność rządów pozwoliła na ignorowanie wielokrotnych apeli organizacji praw człowieka i parlamentów o zapobieżenie egzekucji Behrouza i Mehdiego. Czas położyć kres tej bezczynności w obliczu reżimu egzekucji, tortur i terroru”.
Po otrzymaniu wyroku śmierci Behrouz oświadczył w orędziu do narodu irańskiego: „Nie będę się targował o swoje życie z nikim. Jestem gotów, aby moje nic nieznaczące życie stało się ofiarą dla wyzwolenia narodu irańskiego”.
express.co.uk